Forum kibiców TSK Orzeł Osiek

spinacz

Mecz seniorów o 17.00, juniorów o 14.30. Sędziują: Topola Wl., Kiszczak, Pelka M. To pierwszy z dwóch meczów, w których gramy u siebie pod rząd. Warto zauważyć, ze drużyna z Bądecza jak i nasz następny przeciwnik z Nieżychowa są w tabeli niżej od nas. Wydaje mi się, że 6 punktów w tych dwóch meczach jest całkiem realne.

Beckham

badecz??!!Co o nich powiedziec typowe wiesniaki ktorzy umia tylko u siebie grac!!!nio czy umia to nie...ale jak to na wiosce skrecaja lepszych proste...jestem pewny ze seniorzy jak zarowno jun wygraja z nimi tym bardziej ze chlopcy z Badecza smieja sie z nas chodzi mi o jun z tego co slyszalem maja zamiar nam dokopac okaze sie przywitamy ich serdecznie u niech bediemy grac na maxa i zobacza potege Orzelka

spinacz

Mecz z Bądeczem będzie ostatnim występem w barwach Orła Mariusza Graczyka, który kończy przygodę z piłką.

Juniorek

No to tym bardziej większa motywacja dla seniorów...niech Mariusz pożegna sie z piłką zwycięsko a nasza drużyna zdobędzie to upragnione zwycięstwo. A co do juniorów to nie trzeba dużo gadać jest...każdy wi o co chodzi...czekamy na jutro

samsug

Nie zlekceważymy ich, ale tak jak zaznaczyłeś, wszyscy wiedzą, o co chodzi. Jutro przejedzie po nich osiecki walec i kurwy odszczekają to, co mówią.

kibic:)

Zyczę wam powodzenia chlopaki w jutrzejszym meczu z iskra Bądecz...licze na wygrana.przyjde pokibicowac Razz

nike

Dziara

Gratulacje dla juniorow za kolejne przekonujace zwyciestwo!Co do naszego zwyciestwa cieszy fakt ze sa 3 punkty ale nasza skutecznosc byla beznadziejna!!!Dziekuje Mariuszowi za ta bramke dajaca zwyciestwo i za caly sezon!!Pozdro

samsug

Po obu meczach można stwierdzić, iż naszym największym minusem jest brak skuteczności. Musimy popracować nad nią, jeśli ją poprawimy wierzę, że w przyszłym sezonie seniorzy wrócą do okręgówki...
Mecz juniorów
Od samego początku przewaga była po jednej stronie. Zwycięzcą tego meczu mogliśmy zostać tylko my i wyłącznie my. Nikt nie dopuszczał do siebie myśli, żę oni będą w stanie strzelić nam chociaż jedną bramkę. Wynik nie odzwierciedla tego co działo się na boisku, iż nasza przewaga była jeszcze większa. W samej pierwszej połowie mogliśmy strzelić 5bramek (skończyło się na jednej). Z każdą minutą nasza przewaga rosła i to było widać. Niestety zdarzały się nam również momenty słabości gdy nasz przeciwnik przejmował inicjatywę. Na całe szczęście po 2-3minutach wszystko wracało do normy. Brakowało tylko wykończenia.
Druga połowa to prawdziwa egzekucja. Strzelilśmy 6bramek a mogliśmy dwa razy tyle. Kilka przegranych pojedynków przez naszych napastników, przestrzelony karny.. Jednak najważniejsze jest zwycięstwo i 3pkt. Pozostało nam jedynie poprawienie skuteczności.
Warto zaznaczyć, że wszyscy spisali się wyśmienicie. Jasiu po przestrzelonym "11" obronił karnego podyktowanego za zagranie ręką w polu karnym przez Banana.
Pierwszą bramkę w historii występów w juniorach zaliczył Remigiusz Olszewski, a bramką meczu można uznać gol Banana który przebiegł z piłką ponad pół boiska, mijając przeciwników jak tyczki.
Co do seniorów- podobnie jak my, muszą poprawić skuteczność. Mieli przewagę przez cały mecz, jednak przeciwnik(grający w 10) miał ogromne szczęście. Szkoda tych wszystkich przegranych pojedynków z bramkarzem i poprzeczki jednego z napastników. Czarnym koniem okazał sie Mariusz, który ładnym strzałem zapewnił Orzełkowi pierwszy komplet punktów na wiosnę, a także pożegnał sie z osiecką publicznością.

spinacz

Mario gratuluję gola! Zwycięstwo się nam należało chociaż trzeba przyznać, że się męczyliśmy tym brakiem skuteczności.

football_inspired

gratuluje seniorom zwyciestwa a Mariuszowi pozegnania z klubem w dobrym stylu (3maj sie w calosci Wink

)
nie bylem na meczu ale z tego co przeczytalem na forum wynika ze przeciwnikiem byl outsider grajacy w dziesiatke czyli XXLoszek
nawet osoba ktora nie byla obecna moglaby odczuc lekki niedosyt
mam nadzieje ze kolejne mecze wypadna bramkowo lepiej i nie bedziemy potrzebowac pomocy nieskladnego przeciwnika
mam nadzieje ze dwa kolejne mecze rozbudza w nas glod strzelania bramek ktory przyda sie w ostatnim meczu dla udowodnienia ze tak naprawde jestesmy najlepsi Very Happy